Słowem wstępu.
Komentarze: 0
Siemano! Słowem wstępu opiszę trochę siebie, opiszę to co mnie zmotywowało do ruszenia dupska oraz początek drogi jaką do tej port przebyłem. Ok zaczynając na imię mam Bartek, rocznikowo 24 lata. Mieszkam w małej mieścinie pod wałbrzychem, a mianowicie w Czarnym Borze. Początkowo moja waga wynosiła 111 kg, praktycznie tyle samo w pasie, 1h treningu był dla mnie męczarnią.
Historia jest raczej na początku taka jak u większości :D Spasiłem się, dopuściłem się stanu, w którym łatwiej byłoby mnie przeskoczyć niż ominąć, do stanu, gdzie taniej wychodzi kupować większe ubrania niż się kupować jedzenie (nie no tutaj przesadzam :D).
Aktywność fizyczną jako taką miałem, 2 razy tygodniowo karate oyama, czasem siłownia, czasem bieganie. Jednak to nie było odpowiednim bodźcem do rozpoczęcia zmian. Lekkie zmiany zaszły we mnie zmieniając stanowisko w pracy z pracy na lince produkcyjnej na transport wewnętrzny. W ciągu 1,5 miesiąca zgubiłem ok 7 kg dzięki dużej ilości kilometrów pokonywanych w pracy. I stan ten trwał do początku sierpnia 2015. Powodem, tj. Bodźcem do zmian była zmiana klubu i dyscypliny. Ze spokojnego karete przeszedłem do trenowania MMA, w jedynym i najlepszym klubie w okolicy. Mam nadzieję, że wstęp nakreślił Wam chociaż trochę moje początki oraz przedstawił moją osobę. Niebawem oczywiście pojawią się nastepne wpisy, które opiszą zarówno przeszłość, teraźniejszość jak i najbliższe i trochę dalsze plany na przyszłość :D
I pamiętajcie! Go FIT or DIE!
Dodaj komentarz